piątek, 26 kwietnia, 2024
bezpieczeństwoFresh NewsInternettech

Dezinformacja jako element wojny w Ukrainie

Służby rosyjskie dawały wielokrotnie dowody na to, że dezinformacja stała się standardową bronią, stosowaną tak w trakcie wojny jak i pokoju. Z zaatakowanej Ukrainy płyną niezależne informacje o skali ataków i wydarzeniach. Powstaje jednak pytanie, które z nich są niezależne, a które starannie sterowane z Moskwy i Mińska.

Dramatyczne nagrania udostępnia na Twitterze Ukraińskaja Prawda. Problem polega na tym, że przynajmniej niektóre z nich nie są prawdziwe. Czy dezinformacja jest częścią strategii wojennej Rosji?

Dezinformacja głośniejsza od bomb

Atak na blok mieszkalny w Charkowie – to pokazuje wideo umieszczone na Twitterze Ukraińskiej Prawdy.

Problem w tym, że to nie Charków, a Magnitogorsk, nie luty 2022, a rok 2018. Najprawdopodobniej. Są zdjęcia potwierdzające, że to nie Charków. Są też opinie, wskazujące, że może to być miejscowość Czuguiw pod Charkowem.

Źródło Twitter

Jedno jest pewne – takie wrzuty to prawie na pewno dezinformacja, mająca na celu szerzenie zamętu, strachu i łamania morale tak obrońców Ukrainy jak i obserwatorów z innych krajów.

Działalność trolli, fejkowych kont w mediach społecznościowych może być nawet w dużej mierze sterowana z Moskwy. Dezinformacją zajmują się też ludzie nie powiązani (prawdopodobnie) ze służbami Rosji, tacy jak bracia Durow, właściciele Telegramu.

Dezinformacja jest elementem wojny hybrydowej. Sieć trolli, skupiona do tej pory na szerzeniu fejków i zamętu w sprawach zdrowia, polityki społecznej i gospodarczej, zmieniła narrację – teraz pisze na temat Ukrainy, podważa jej prawo do niepodległości i szerzy nienawiść wobec Ukraińców.

Przykład? Sprawdźcie hasło „Ukraina, sztuczny kraj bez historii? Dla mnie też” – obecne już na Wykopie, Demotywatorach i oczywiście cytowanym tu Twitterze.

Oto użytkownik Twittera działający długo przeciwko szczepionkom i podkreślający swoją polskość i patriotyzm.

A teraz tweet antyukraiński.

Walka trwa również w internecie i to od nas zależy, czy zostaniemy w nią wciągnięci.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.