Antyszczepionkowy grecki biskup bez kolejki pod respiratorem

W Grecji wybuchł skandal, gdy antyszczepionkowy biskup trafił do szpitala w ciężkim stanie z zakażeniem COVID-19. Skandal wynika z oskarżeń, że biskupa potraktowano priorytetowo, podczas gdy inni chorzy, szczepieni i w gorszym ogólnym stanie zdrowia, czekają na pomoc na OIOMach.

80-letni biskup kościoła grekokatolickiego Aetolias i Akarnania Kosms znany był ze swoich radykalnych wypowiedzi przeciw używaniu masek i szczepieniom. Głosił stanowczo, że Bóg nie pozwala na infekcje wewnątrz kościoła. Kościoły, według biskupa, miały być święte i wolne od infekcji. Miało być w nich „jak w niebie”.

Wreszcie biskup z ciężką postacią COVID-19 trafił do szpitala. Wcale nie chciał – i on i jego rodzona byli przeciwni przeniesieniu patriarchy do szpitala i intubacji, podczas, gdy lekarze naciskali. I gdy niechętnie zajął łóżko na OIOMie, w kraju wybuchł skandal.

Antyszczepionkowy biskup potraktowany priorytetowo

Biskup był konsekwentny w swoich zachowaniach antyszczepionkowych do tego stopnia, że jego postępowanie znalazło się w ogniu krytyki swojego Kościoła. W okresie Wielkanocy był ukarany za naruszanie zasad bezpieczeństwa. Synod krytykował go za celowe odstępstwa od jednomyślnych decyzji. Karą był… list z naganą. List nie poskutkował.

Zaprzeczanie pandemii i niestosowanie środków ostrożności zaowocowały dla biskupa poważniejszą karą – zakażeniem.

Biskup potrzebował intubacji, bo był niewydolny oddechowo. Stało się to zgodnie z procedurami na OIOMie. Jednak działacze Związku Zawodowego Szpitali poinformowali, że w tym samym miejscu i czasie, zaszczepiony wcześniej 58-letni pacjent z Covid-19 musiał zostać zaintubowany poza OIOM, choć na liście oczekujących zajmował miejsce przed biskupem.

Związek podaje, opierając się na danych Ministerstwa Zdrowia, że ​​120 zaintubowanych pacjentów z COVID-19 w szpitalach czekało na łóżko na OIOMach. Opinia publiczna zadaje pytania, jak biskupowi udało się pominąć kolejkę. Przy okazji związkowcy nagłaśniają historię wspomnianego 58-latka. Mężczyzna był przewlekle chory na inne choroby. Był zaszczepiony, starał się zachowywać zgodnie z polityką pandemiczną, tak on jak i żona i dwoje dzieci. Mężczyzna trafił do szpitala mniej więcej na miesiąc przed biskupem i znajdował się poza Oddziałem Intensywnej Opieki Medycznej. Intubowano go na oddziale ogólnym. Pacjenta przyjmowano i odsyłano do szpitala, a jego żona skarży się gorzko, że zrobiono to, by pacjenci „lepsi”, politycy i biskup, mieli miejsce na OIOMie.

W ostatni piątek do szpitala trafiła również siostra biskupa, 75-latka zarażona Covid-19.

Zdjęcie dimitrisvetsikas1969 / Pixabay