niedziela, 28 kwietnia, 2024
Fresh Newskobietyzdrowie

Skazana za aborcję opuściła więzienie

Carla Foster podała nieprawdziwe dane dotyczące swojej ciąży, a potem sama powiadomiła o tym policję. Skazano ją. Spędziła w więzieniu 35 dni. Dziś wychodzi na wolność.

Foster została skazana na 28 miesięcy więzienia po tym, jak sama przyznała się do nielegalnego przeprowadzenia własnej aborcji. W Wielkiej Brytanii aborcja dozwolona jest do 24 tygodnia ciąży. Środek, z którego skorzystała, by przerwać ciążę, może być użyty do 10 tygodnia. Foster skorzystała z pigułek, gdy była pomiędzy 32 a 34 tygodniem ciąży. Wywołała poród. W szpitalu stwierdzono zgon dziecka.

„Skazana potrzebuje współczucia a nie kary”

Sędzia sądu apelacyjnego zdecydował o zwolnieniu Foster z więzienia. Powiedział, że kobieta potrzebuje „współczucia a nie aresztu”, jak cytuje serwis Mirror.

Carla Foster poinformowała policję o tym, że posłużyła się pigułkami aborcyjnymi i że wprowadziła w błąd organizację, która zajmuje się dystrybucją tych środków. Celowo podała znacznie późniejszą datę zajścia w ciążę.

Sytuacja miała miejsce w trakcie pierwszego lockdownu w pandemii. Kobieta, matka trójki dzieci, rozstała się ze swoim partnerem i zamieszkała ponownie ze swoim poprzednim chłopakiem. O tym, że jest w ciąży z innym mężczyzną, zorientowała się po dłuższym czasie.

W Wielkiej Brytanii przerwanie ciąży jest możliwe do 24 tygodnia. Procedurę, której poddała się Foster, początkowo kwalifikowano jako dzieciobójstwo, nie zaś próbę aborcji. Podczas pierwszej sprawy sądowej w materiale dowodowym znalazły się informacje o tym, że kobieta przeszukiwała internet wpisując frazy takie jak: „czy mogę pójść do więzienia jeśli ciąża jest powyżej 30 tygodnia” oraz „jak dokonać aborcji powyżej 24 tygodnia”.

Organizacje społeczne, w tym takie jak związek położników, ginekologów i położnych, wskazywały, że kobieta nie powinna być karana. Zwracano uwagę m.in. na nieadekwatność wysokości kary. Tłumaczono m.in., że nie jest sprawiedliwe, by w sytuacji gdy w Wielkiej Brytanii średnia kara więzienia za pospolite przestępstwa wynosi 18 miesięcy, karać kobietę wyrokiem 28 miesięcy za dokonanie aborcji bez przestrzegania procedur. Wskazywano na „wiktoriańskie prawo”, na podstawie którego została skazana, pochodzące z 1868 roku.

Ostatecznie kobieta spędziła w więzieniu 35 dni. Jej sprawa zwróciła uwagę w Wielkiej Brytanii na to, że takie podejście może w przyszłości owocować utrudnianiem kobietom dostępu do procedury bezpiecznej aborcji. Przywoływano przykład Polski i USA, jako krajów, w których kryminalizacja aborcji doprowadza kobiety nawet do śmierci.

Zdjęcie Gerd Altmann z Pixabay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.