Czy pandemia wpływa na zawieranie małżeństw?
Statystyki maleńkiego hrabstwa Humboldt w Kalifornii pokazują, że pandemia mogła wpłynąć na zwiększenie się ilości małżeństw. Tymczasem w Polsce statystyki wyglądają inaczej.
Hrabstwo Humbolt wydało w 2020 roku o ponad połowę więcej „licencji małżeńskich” niż w roku poprzednim. Zupełnie inaczej niż w San Francisco, gdzie w 2019 zezwoleń było 12 tysięcy, a rok później niewiarygodnie mało, bo tylko 342. W Polsce zaś w 2020 zawarto 145 tysięcy małżeństw, tj o 38 tysięcy mniej niż w 2019.
Pandemia a małżeństwa
W Polsce co roku od wielu lat ilość małżeństw od lat spada. Rodzi się coraz więcej dzieci ze związków pozamałżeńskich, zwiększa się też ilość rozwodów. Pandemia nie zmieniła tej tendencji, wręcz ją nasiliła.
Ale mieszkańcy kilku kalifornijskich hrabstw wykazują zupełnie inne chęci. Ilość licencji ślubnych, czyli pozwoleń w wyniku których można zawrzeć ceremonię w dowolnym miejscu (również w innym hrabstwie) zwiększyła się w 2021 w porównaniu do 2019.
Analiza San Francisco Chronicle pokazuje, że w drugim roku pandemii część hrabstw Kalifornii zarejestrowała więcej ślubów niż przed pandemią.
Ogólnie Kalifornia ma mniej ślubów niż przed pandemią, ale takie miejsca jak nieduże Humbolt County pokazuje zupełnie inną tendencję. Badaczka z Uniwersytetu San Francisco wiąże tę tendencję właśnie z pandemią. Jednak odpowiedź, dlaczego tak się dzieje, nie jest jasna. Może, jak mówi prof. Eve-Anne Doohan, to skutek zmiany zwyczajów pandemicznych i utrudnień w randkowaniu.
Z kolei organizatory ślubów mówią, że przyczyna może być całkiem inna – i wiązać się z odsuwaniem terminów uroczystości planowanych na pierwszy rok pandemii. Wielu narzeczonych odsuwało swoje wesela, aby uniknąć ograniczeń pandemicznych.
Zdjęcie chermitove/Pixabay