sobota, 27 kwietnia, 2024
COVID19kobietyprawo

COVID-owe zasady dotyczą wszystkich: premier nie stoi ponad prawem…

…w Norwegii. Podczas gdy w Polsce członkowie partii rządzącej mniej lub bardziej jawnie łamią przepisy COVID-owe, w Norwegii premier kraju znalazła się w ogniu krytyki za złamanie zasad. Nie wystarczyło tłumaczenie, że jej tęsknota za rodziną jest większa, niż tęsknota innych obywateli.

Dziennik Aftenposten podał informację, że przeciwko Ernie Solberg, premier Norwegii, prowadzone jest postępowanie w sprawie złamania obostrzeń COVID-owych. W Norwegii od środy ogłoszony jest lockdown. Zamknięte są szkoły, sklepy, firmy przechodzą na pracę zdalną, zakaz dotyczy też spotkań w większym gronie, w tym w gronie rodzinnym. W takich warunkach Erna Solberg wyjeżdża na spotkanie rodzinne w góry. Norwegowie są wściekli.

Twój ból jest większy niż mój

W Polsce przy pierwszym lockdownie zamknięto cmentarze. Na Wielkanoc można było wspomnieć swoich bliskich w domach, ale nie przy grobach. Skandal i oburzenie wywołał wtedy Jarosław Kaczyński, prezes PiS, wizytujący w towarzystwie kilkunastu ochroniarzy grób rodzinny na Powązkach.

Politycy PiS potem niejednokrotnie pokazywali, że zakazy wynikające z polityki pandemicznej, ich nie dotyczą. W styczniu Jadwiga Emilewicz wyjechała synami na narty. W tym czasie stoki narciarskie były zamknięte, a dzieci w Polsce przebywały zamknięte na cztery spusty w domach. Wicepremier Emilewicz najpierw tłumaczyła, że dzieci trenowały, a potem gorąco przepraszała. Jarosław Kaczyński – jak podawał potem Polsat – zdecydował, że Emilewicz nie poniesie za to konsekwencji.

Mandat dla premier za złamanie obostrzeń COVID-owych?

Premier Norwegii Erna Solberg, w czasie, gdy obowiązywały zaostrzone obostrzenia pandemiczne, wybrała się z rodziną na dwudniowe spotkanie w górach. Zdjęcia z tego wydarzenia znalazły się w mediach społecznościowych. Media natychmiast zaczęły zadawać pytania, jak to jest możliwe, by premier demokratycznego kraju wprost stawiała się ponad prawem.

Komentator telewizji NRK pisze, że wyjazd Solberg jest czymś więcej niż tylko nadużyciem. Pod koniec lutego, gdy to zdarzenie miało miejsce, zZabroniono podróży, spotkań z więcej niż 10 osobami w pomieszczeniach, a Norwegowie przyjęli do wiadomości, że obchody urodzin i rocznic ślubów muszą być przełożone na inny termin. Zaraz potem okazało się, że premier „musiała” wyjechać z rodzeństwem i ich małżonkami oraz dziećmi na sushi w wynajętym domku, by spotkać się wspólnie okazji 60. urodzin. Było ich razem 14-cioro. Czyżby osoba określana przez rodaków jako drobiazgowa i obdarzona „pamięcią słonia” zapomniała o wydanych przez siebie zakazach?

Różnica między Polską a Norwegią jest taka, że w Polsce policja na Twitterze opisuje karanie mandatami uczestników protestów kobiecych, a w Norwegii policja wydaje oficjalne komunikaty. I że dotyczą one premier Solberg i łamania przez nią prawa. Policja ogłosiła właśnie, że – na podstawie informacji, które pojawiły się w prasie, a także własnych wypowiedzi Prezes Rady Ministrów, podjęto decyzję o wszczęciu śledztwa w sprawie możliwego naruszenia przepisów dotyczących kontroli zakażeń.

Zdjęcie – Instagram Erny Solberg

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.