Stan zdrowia psychicznego Polaków pogarsza się
I nie tylko Polaków. Według raportu naukowców z grudnia 2020 stan zdrowia psychicznego społeczeństw znacząco się pogorszył pod wpływem pandemii COVID-19. Przebadano obywateli z dwunastu krajów. Jest źle.
Stany Zjednoczone, Hiszpania, Włochy, Francja, Niemcy, Iran, Turcja, Szwajcaria, Kanada, Polska, Bośnia i Hercegowina oraz Pakistan – cierpiący już wcześniej z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym obywatele tych krajów zostali przebadani w zakresie zmian ich zdrowia psychicznego. Sprawdzano, czy COVID-19 wpłynął na psychikę ludzi. Aby wysnuć wnioski, przeanalizowano ponad 13 tysięcy ankiet w grupie około 2700 pacjentów. W Polsce zbadano zmiany u 255 pacjentów.
Zły stan zdrowia psychicznego w pandemii
Wśród badanych stwierdzono nasilanie się zaburzeń psychicznych, występowanie zespołu stresu pourazowego i depresji. Wśród powodów pogłębiania się problemów psychicznych wymieniono m.in. brak poczucia kontroli nad sytuacją, zgłaszanie niezadowolenia z reakcji państwa w czasie pandemii COVID-19 oraz ograniczenie interakcji z rodziną i przyjaciółmi. Mniej więcej połowa badanych doświadczyła pogorszenia stanu zdrowia psychicznego.
Stan zdrowia badanych w różnych krajach różnił się. Ogólnie pogorszenie odnotowano u co najmniej połowy uczestników badania z większości ocenianych krajów. W Polsce pogorszenia zdrowia psychicznego doświadczyło 54 procent pacjentów. To jeszcze nie najgorszy wynik – źle było w Kanadzie, w której o pogorszeniu mówiło aż 81 procent badanych.
Podstawowym problemem, który zgłaszano, były zaburzenia snu, co utożsamiane jest z objawami lęku i depresji.
Gorszy stan zdrowia psychicznego miały kobiety. Aż 70 procent badanych zgłaszających problemy, były osobami płci żeńskiej. Lepiej czuli się ludzie młodsi niż starsi i badacze wiązali to z aktywnością pacjentów w sieciach społecznościowych. Wydaje się, że wysoka aktywność w społecznościówkach wpływa na zmniejszenie problemów z psychiką, ponieważ pomaga zostawać w bliskim kontakcie z rodziną i przyjaciółmi i sprawia, że dystans społeczny nie jest tak dotkliwy.
Wykazano też, że nawet minimalna aktywność fizyczna, poprawia stan zdrowia psychicznego.
Czy bycie kobietą wpływa na psychikę?
Badacze powołują się na wcześniejsze badania. Szeroko pojęte kryzysy humanitarne wpływają na kobiety bardziej niż na mężczyzn. Naukowcy przywołują analizy związane z wybuchem epidemii wirusa Ebola w latach 2014–2016. Wtedy to kobiety były bardziej narażone na wykorzystywanie i przemoc. Ponadto – jak wynika z publikacji – kobiety są bardziej podatne na skutki niestabilności ekonomicznej, izolacji społecznej, niepokojów związanych z klęskami żywiołowymi, ograniczonej dostępności usług zdrowotnych, niemożności ucieczki od agresywnych partnerów i przemocy wobec pracowników służby zdrowia. Dalej – izolacja społeczna zwiększyła narażenie kobiet na przemoc domową. Raporty policyjne pokazują często nawet trzykrotny wzrost przemocy domowej wobec kobiet w pandemii.
A co z dziećmi?
W badaniu nie analizowano problemów dzieci. Z innych źródeł wynika, że bycie dzieckiem w Polsce w pandemii nie jest jednak łatwe. Duńscy naukowcy zbadali, że dzieci w pandemii cierpią na lęki i nerwice. Z kolei w Polsce Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę wskazała, że w trakcie pandemi COVID-19 dzieci doświadczały więcej przemocy niż w latach wcześniejszych. Ponadto były świadkami przemocy i doświadczały przemocy seksualnej we własnych domach.
