czwartek, 3 października, 2024
bizprawospołeczeństwozdrowie

Legalizacja marihuany w Hiszpanii podzieliła scenę polityczną

Legalizacja marihuany okazała się kwestią, która w Hiszpanii nieoczekiwanie połączyła lewicę z odległymi odłamami prawicowymi. Tymczasem inicjatorzy ustawy dekryminalizacyjnej chcą po prostu „zalegalizować to, co jest normalne na ulicy”.

El Pais podaje, że głosowanie nad dekryminalizacją marihuany w codziennym użytku przyniosło nieoczekiwane na hiszpańskiej scenie politycznej rezultaty. Centrolewicowa koalicja Partii Socjalistycznej, sprzymierzona z Unidas Podemos głosowała przeciwko propozycji legalizacji marihuany do użytku rekreacyjnego. Tak samo zagłosowała konserwatywna Partia Ludowa skrajnie prawicowa Vox. Propozycję odrzucono 263 głosami przeciw 75 za dekryminalizacją.

Kryminalizacja vs legalizacja marihuany

Jeden z przedstawicieli rządzącej koalicji lewicowej oświadczył w dyskusji nad legalizacją, że to nie jest kwestia prawicowa ani lewicowa a sprawa zdrowia publicznego. Takie nieoczekiwane stanowisko zjednoczyło hiszpańskich polityków, na co dzień bardzo się między sobą różniących.

Zwolennicy legalizacji marihuany argumentowali, że jej kryminalizacja prowadzi w rzeczywistości do większej konsumpcji. Sprzyja zwiększaniu się przestępczości, a co za tym idzie do większego uszczerbku na zdrowiu użytkowników marihuany. Legalizacja narkotyku – przekonywano – wyrwałaby biznes z rąk mafii. Legalizacja marihuany pomogłaby rozwinąć legalny biznes, tak jak stało się to w Kanadzie. Powstałoby dzięki temu nawet 100 tysięcy miejsc pracy, co przyniosłoby korzyści wielkości nawet 3,3 miliarda euro.

Przeciwnicy wysuwali również argumenty dotyczące zdrowia, jednak innego rodzaju. Według nich legalizacji substancji o potencjalnie szkodliwych skutkach psychologicznych to proszenie się o kłopoty i dodatkowe obciążenie systemu opieki zdrowotnej. Partie prawicowe używały argumentu, że spożywanie narkotyków nie jest ani podstawowym prawem obywatelskim ani wolnością.

Jednakże obserwatorzy nie spodziewają się, by prawica i lewica były w stanie wypracować w tej sprawie porozumienie na dłuższą metę. W parlamencie zaś czekają kolejne dwie propozycje w tej sprawie.

Dekryminalizacja marihuany na świecie i w Polsce

Hiszpania nie jest jedynym krajem, który mierzy się z kwestią dekryminalizacji marihuany. Podobne rozwiązania rozważają w tej chwili Niemcy. Również w Polsce czekają w tej sprawie projekty.

W Niemczech zauważa się, że pełna przemocy, trwająca pół wieku walka z narkotykami, znana jako „War on Drugs”, nie przyniosła do tej pory efektów. Nie wpłynęła na poprawę zdrowia społecznego ani na zwalczenie problemu uzależnień. Kryminalizacja powoduje, że odpowiedzialność skupia się na użytkownikach, ewentualnie drobnych handlarzach, nie rozwiązując problemu, a tylko tworząc zatory w służbach śledczych i systemie sprawiedliwości.

Podobne starania są czynione w Wielkiej Brytanii, choć na razie nie mają być to rozwiązania systemowe.

W Polsce chodzi o częściowe zniesienie odpowiedzialności za posiadanie niewielkich ilości na własny użytek oraz określenie dopuszczalnego stężenia THC we krwi kierowców. Miałaby też być łatwiejsza uprawa konopi siewnych.

Zdjęcie Dad Grass / Pixabay

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.