Chlamydie zabijają koale. Wielka akcja szczepień w Australii
Chlamydie przenoszą się drogą płciową i wpływają na zdrowie ludzi w wielu krajach. Teraz chorują z ich powodu australijskie koale. Aby chronić zwierzęta, Australia uruchamia wielką akcję szczepień.
Już niedługo zaszczepionych zostanie około 400 australijskich koali. Wszystko to w ramach walki z chlamydiami, niszczącymi zdrowie i życie kolejnych zwierząt.
Chlamydioza, choroba przenoszona drogą płciową, występuje również – a może przede wszystkim – u ludzi. Z jakich jeszcze powodów cierpią koale?
Chlamydie na antypodach
Chlamydioza może spowodować przewlekłe zapalenie pęcherza, niepłodność, ślepotę a nawet śmierć. Właśnie te choroby – a nawet wymieranie – grożą od kilku już lat australijskim koalom. Choroba szeroko rozprzestrzeniła się wśród tych zwierząt, dotykając nawet połowę populacji koali. Zagrożone są młode, zarażając się od matek. Część zwierząt jest nosicielami, choć nie wykazuje objawów choroby.
Australia próbowała już różnych sposobów, by uchronić koale, a teraz sięga po szczepionki. 400 pierwszych zwierząt stoi w kolejce po szczepienia. Każdy zwierzak otrzyma dawkę szczepionki i zostanie zaczipowany przed wypuszczeniem na wolność.
Australijskim koalom nie jest łatwo. Jeszcze pięć lat temu naukowcy z University of Queensland oszacowali, że w Australii mieszka 330 000 koali. W wyniszczających pożarach, które na przełomie 2019 i 2020 roku przetoczyły się przez kraj, zginęło, jak się szacuje, około 20 procent tych zwierząt. Choroba to kolejne zagrożenie, które może zdziesiątkować koale. Ale to nie wszystkie zagrożenia.
O jedną trzecią mniej
Naukowcy szacują, że tylko w ciągu ostatnich 3 lat Australia straciła 1/3 populacji koali. W Nowej Południowej Walii jest aż o 41 procent koal mniej.
Wśród przyczyn wymienia się oczywiście znane na całym świecie pożary, wspomniane już choroby, takie jak chlamydioza, ale i działalność deweloperów rynku mieszkaniowego i budowę dróg, bez litości wycinających lasy pod nową zabudowę. Kolejną przyczyną jest trwająca w niektórych rejonach Australii już od 10 lat susza, powodująca całkowite wysychanie źródeł.
Na koniec film, który pozwoli nam odpocząć od dramatycznych obrazów, ale pokaże, jak bezradne mogą być koale i jak bardzo potrzebować pomocy człowieka.