Młodzi zaczęli oszczędzać na czarną godzinę. W Irlandii i Polsce
Pandemia sprawiła, że młodzi ludzie zaczęli oszczędzać pieniądze na czarną godzinę. Te optymistyczne wiadomości pochodzą z Irlandii. Co sprawia, że młodzi Irlandczycy oszczędzają i czy bardzo się różnią od Polaków?
Ulster Bank, instytucja finansowa z Irlandii, opublikowała informację, że młodzi mieszkańcy Irlandii Północnej stali się bardziej oszczędni niż miało to miejsce przed pandemią COVID-19. Oszczędzają na czarną godzinę, choć jednocześnie wciąż wydają za dużo na jedzenie poza domem i odzież.
Czy Irlandczycy różnią się od Polaków?
Młodzi oszczędzają na później
Ulster Bank zlecił przeprowadzenie badań na grupie 1000 osób na temat wydawania i oszczędzania. Z ankiety dowiadujemy się, że 63 procent mieszkańców Irlandii Północnej oszczędza bardziej niż przed pandemią. Na oszczędzanie szczególnie nacisk kładą bardzo młodzi oraz młodzi ludzie w przedziałach wiekowych 18-24 i 25-34 lat. Odpowiednio 79 procent i 78 procent badanych uważa, że oszczędzanie na czarną godzinę jest teraz o wiele ważniejsze niż przed Covid-19.
Z badań wynikało, że do 2018 roku 46 procent Irlandczyków nie posiadało żadnych oszczędności lub – co wynikało z innych, bardziej optymistycznych danych – że ponad połowa dorosłej populacji Irlandii Północnej miała oszczędności, ale poniżej 100 funtów.
Z obecnych badań wynika, że młodzi są wobec siebie bardzo krytyczni. Prawie połowa (49 procent) 18-24-latków i 40 procent 25-34-latków uważa, że za dużo wydają na jedzenie poza domem. Jednak z całego badania wynika, że do za dużych wydatków na ten cel przyznaje się mniej niż 1/4 populacji – 24 procent.
Jedna trzecia wszystkich badanych oraz aż 38 procent najmłodszych twierdzi, że korzysta z aplikacji lub innych rozwiązań, dzięki którym łatwiej jest kontrolować i planować codzienne wydatki.
W Polsce też zaczynamy oszczędzać
Z badań przeprowadzonych w Polsce przez ING wynika, że w grudniu 2020 aż 77 procent ankietowanych przyznało, że posiada oszczędności. Z maju 2020 takie deklaracje składało 68 procent Polaków.
ING pytał, czy Polacy posiadają „jakiekolwiek” oszczędności, bez wskazywania kwot minimalnych.
Dalej z polskiego badania wynikało, że pandemia przyczyniła się do tego, że ludzie, którzy wcześniej nie oszczędzali, zaczęli tworzyć choćby minimalne rezerwy na czarną godzinę. Jednocześnie 33 procent ankietowanych odnotowało problemy z utrzymaniem poziomu oszczędności w pandemii, a tylko 18 procent stwierdziło, że posiada większą niż przed pandemią rezerwę.
Zdjęcie Rudy and Peter Skitterians z Pixabay