Włoski strajk w Amazonie. Zyski giganta rosną, pracowników – nie
Włoscy pracownicy Amazona rozpoczęli strajk. Nie chodzi o płace. Reprezentanci pracowników mówią o przeciążeniu pracą. „Chodzi nam tylko o bardziej humanitarny harmonogram pracy” przekonują. Trwa strajk w Amazonie we Włoszech i rośnie niezadowolenie w innych krajach.
Protestują pracownicy włoskiego Amazona. Skarżą się nie na płace, a na ekstremalne przeciążenia. O co im chodzi?
Strajk w Amazonie
Pandemia COVID-19 w 2020 przyniosła gwałtowny wzrost obrotów w handlu elektronicznym. Według danych Politecnico University w Mediolanie obroty wzrosły o rekordowe 31 procent czyli aż do 23,4 miliarda euro. Włochy wcześniej pozostawały w tyle za innymi krajami, jeśli chodziło o handel elektroniczny.
W lockdownach, zwłaszcza włoskim z początku 2020 roku, zakup wielu towarów był możliwy tylko drogą elektroniczną. Zyski firm zajmujących się sprzedażą tego typu najwyraźniej jednak nie przełożyły się na warunki pracy osób zatrudnionych w takich organizacjach. W ostatnich dniach z tego powodu zbuntowali się pracownicy włoskiego Amazona.
Związki zawodowe chcą uściślenia przepisów dotyczących obciążenia pracą i zmian dla kierowców. Obecnie przeciętny kurier Amazona organizuje dostawy aż 180-200 paczek dziennie. Strajk został ogłoszony po zerwaniu negocjacji ze związkiem pracodawców Assoespressi, które reprezentuje firmy kurierskie. Związkowcy podkreślają, że nie chodzi o pieniądze a o – to ważne sformułowanie podawane przez Reutersa – „more humane working schedule” czyli „bardziej ludzki grafik pracy”.
W Polsce i w Niemczech
Spiderweb, recenzując książkę „Praca sezonowa. Miesiąc w Amazonie” Heike Geissler, pisze o codziennych problemach pracowników czyli monotonnej pracy, wypalającej rutynie, sprzecznych wymaganiach wobec pracowników i poczucia, że najważniejsza jest kontrola pracy, a nie efekt.
Książka mówi o pracowniku Amazona jako o bezimiennym zasobie firmy. Rafał Woś podaje, że wielu pracowników na początku pracy w Amazonie jest zadowolonych. Praca nie jest taka ciężka, warunki wydają się niezłe, zwłaszcza w zestawieniu z innymi firmami nie wymagającymi kwalifikacji. Jednak wtłoczenie w określony model biznesowy, bez możliwości modyfikacji działań budzi frustrację.
Na Facebooku istnieje profil „Pracownicy Amazona„. Profil wyraża niezadowolenie pracowników. Informacje o zakładanych w USA pierwszych organizacjach związkowych w Amazonie i o sprzeciwach pracowniczych w Niemczech poprzedzały obecne wieści z Włoch. Pracownicy Amazona są niezadowoleni z przeciążenia pracą i traktowania ich jak maszyny. W Polsce skargi dotyczą nawet warunków przewozu pracowników do i z pracy. Pracownicy twierdzą, że nie pomaga pisanie skarg, firma latami nie reaguje na prośby.
Co ważne – pracownicy faktycznie rzadko podają argumenty finansowe. Najwyraźniej w protestach ani we Włoszech ani w innych miejscach nie chodzi o płace a o godne – jak podawano w informacji z Włoch – ludzkie warunki.
