piątek, 29 marca, 2024
Fresh NewsLekkie czytanieShort Newsspołeczeństwotech

Jakimowicz jak Trump – zbanowany na Facebooku

Jarosław Jakimowicz zyskał rolę komentatora w TVP. Po latach szukania sławy w polskich komediach, serialach i u boku Joli Rutowicz, stał się showmanem-publicystą. Ale już nie pokazuje się na Facebooku – został zbanowany.

Jarosław Jakimowicz poskarżył się na Instagramie, że zablokowano mu dostęp do konta na FB. Przyczyna – wypowiedzi i zdjęcia niezgodne ze standardami społeczności.

Jarosław Jakimowicz, aktor, gwiazda „Młodych Wilków” oraz „Big Brothera”, znalazł akceptację osób odpowiedzialnych za kształtowanie misji TVP i od 2019 roku zajął w programie Michała Rachonia miejsce komentatora rzeczywistości. Pojawia się też od września 2020 u Magdaleny Ogórek, również w TVP. Jako znana postać, korzysta również z mediów społecznościowych.

Jak przekazał w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl, był już kilkakrotnie blokowany przez Facebooka. Twierdził, że tamtym kanałem organizował „dobre akcje” jak pomoc dzieciom w Senegalu lub fundowanie obiadów dla bezdomnych. Teraz – jak widać po wpisach na Instagramie – cieszy się, że został zbanowany jak jego ulubiony Donald Trump i dalej aktywnie działa na dostępnej dla siebie platformie.

Wśród obserwatorów profilu Jakimowicza na Instagramie są osoby, które wspierają go, ale i takie, które odnoszą się krytycznie, do zamieszczanych przez aktora treści. Przeczytać można tam m.in. takie wspierające komentarze (pisownia oryginalna): „Po co mi ten żydowski portal nie mam funkcjonuje”, „Mnie tez zablokowali na 3. Za duzo komentowalem lewackich bandytow.”, „Witam w klubie. Mi jakby specjalnie nałożyli w czwartek, niby za jakieś zgłoszenie z 6 maja… Cenzura niewygodnych ludzi dla lewaków.”, „Boją się prawdy”. A wśród krytycznych słowa takie: „Ktoś zrobił porządek ! Brawo”, „Głupi, ciemny, zacofany człowiek”, „100 razy mocniejszy Dobrze, że nie 100 razy GŁUPSZY, aaa to już się chyba nie da”.

Zablokowanie Jakimowicza może ponownie uruchomić dyskusję o granicach wolności słowa oraz o wpływaniu na wolność słowa przez wielkie serwisy jak Facebook, Twitter czy Google, ale jak na razie nie uruchamia. Mimo, że Jakimowicz oznacza w swoich postach Donalda Trumpa, zwolennicy ustępującego prezydenta USA nie podchwytują tego wątku w dyskusji o GAFA.

Ja tylko zwrócę uwagę, że Instagram, na którym alternatywnie do FB odważnie sobie poczyna ze swoimi treściami Jarosław Jakimowicz, jest własnością Facebooka, czyli – w ogromnym skrócie – hejtowanego przez Jakimowicza i niektórych z jego obserwatorów Marka Zuckerberga. Kiedy się chce być antysystemowcem, dobrze jest wiedzieć, na czyjej platformie robi się rewolucję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.