Estonia – profesor uniwersytetu w Tartu skazany za szpiegostwo
Wiaczesława Morozowa, byłego profesora estońskiego uniwersytetu w Tartu uznano za winnego działań przeciwko Estonii. Naukowiec został zrekrutowany przez rosyjski wywiad we wczesnych latach 90.
Sąd uznał Morozova winnym działania przeciwko republice estońskiej. Skazał go na sześć lat i trzy miesiące rzeczywistego pozbawienia wolności. Morozow mieszkał w Estonii przez 15 lat. Zrekrutowany do pracy został jeszcze podczas studiów w Petersburgu.
Tartu zatrudniało czynnego agenta
Morozowa zrekrutowano jeszcze jako studenta we wczesnych latach 90. Do 2010 roku naukowiec nie świadczył usług na rzecz rosyjskiego wywiadu. W 2010 złożył podanie o stanowisko wykładowcy na Uniwersytecie w Tartu. Jego dorobek i kwalifikacje nie budziły wątpliwości na uniwersytecie. Zatrudniono go, o czym poinformował swoich przełożonych w Rosji. Od tego momentu działał już aktywnie jako rosyjski agent.
Przełożonym Morozowa nie przeszkadzało, że ich agent nie miał dostępu do informacji niejawnych. Mężczyzna nie zajmował się też manipulowaniem poprzez działalność dydaktyczną lub badawczą. Uniwersytet nie był głównym celem Morozova, ale raczej platformą. Jako profesor stosunków międzynarodowych korzystał z dostępu do konferencji, seminariów, instytucji i osób prywatnych. Pozyskiwał informacje na temat polityki wewnętrznej, zagranicznej, obronnej i bezpieczeństwa Estonii. Zbierał także informacje o ludziach pracujących w tych dziedzinach.
Jak skomentował cytowany przez postimees.ee szef Służb Bezpieczeństwa Wewnętrznego Margo Palloson:
„Należy wziąć pod uwagę, że rosyjski wywiad nie gromadzi informacji w celu ich przechowywania. Przekazywane informacje są wykorzystywane do planowania dalszych działań wywiadowczych i wywierania wpływu, w tym planowania agresji wojskowej na Estonię”.
Morozow, gromadząc dane, dostarczał informacje o państwie oraz mieszkańcach Estonii. Przekazywał dane szczegółowe o interesujących wywiad osobach, które w przyszłości mogły być wykorzystywane przez wywiad do dalszych działań. Profesor prowadził obserwacje z dużą starannością, zachowując środki ostrożności. Przekazywał informacje podczas spotkań w Rosji. Posiadał również techniczne urządzenie komunikacyjne do przesyłania informacji.
Swojej pracy nie wykonywał za darmo. Otrzymywał wynagrodzenie, które było dodatkiem do jego pensji jako wykładowcy. Dodatkiem skromnym – Jak określał je Palloson.