piątek, 3 maja, 2024
Fresh NewsklimatNAUKA

Co się dzieje z pogodą i klimatem?

Podczas gdy końcówka lipca na północy Europy jest chłodna, na południu padają kolejne rekordy temperatur. To co dzieje się z pogodą, świadczy o zmianach klimatycznych – takiego zdania jest World Meteorological Organization.

World Meteorological Organization podaje, że basenie Morza Środziemnego tego lipca temperatury zbliżyły się niebezpiecznie do aż 50 stopni Celcjusza. W raporcie organizacji podaje się, że bez zmian klimatycznych wywołanych przez człowieka takie upały byłyby jednak niezwykle rzadkie. A nie są.

Różnice między pogodą a klimatem

Nad polskim morzem temperatury są obecnie umiarkowane, a wczasowicze narzekają na zimno i deszcze. Jeszcze niedawno dla turysty, chcącego mieć gwarancję dobrej pogody na wakacjach, rozsądnym wyborem były wczasy nad Morzem Śródziemnym. Jednakże teraz w krajach z tego obszaru szaleją pożary, a temperatury są tak wysokie, nie da się spędzać czasu na plaży. Pożary o niespotykanej skali zagrażają też Kanadzie.

Czy takie upały to normalne, naturalne zjawisko?

World Meteorological Organization podaje, że gdyby to zjawisko było normalne, ekstremalne zjawiska pogodowe zdarzałyby się, ale bardzo rzadko. Na przykład w Chinach bardzo gorące lato zdarzyłoby się raz na 250 lat. Jednocześnie podobne zjawisko nie zaszło by w innych rejonach świata. A jednak w lipcu tego roku niebezpiecznie gorące lato zdarzyło się jednocześnie również w USA i Meksyku, a także południowej Europie. Co więcej – rekordy temperatur osiągają poziomy trudne do wyobrażenia.

I tak na przykład w Figueres (Katalonia, Hiszpania) zanotowano 18 lipca temperaturę 45,4°C, najwyższą w historii. 24 lipca na Sardynii odnotowano 48,2°C. Absolutny rekord padł jednak 23 lipca w Algierii (48,7°C) i Tunezji (49,0°C). A we wspomnianych już Chinach w mieście Turpan temperatura doszła do 52,2°. Zagrożone upałami są też stany Teksas, Nevada i Kalifornia w USA. Ocean w okolicach Florydy, według niepotwierdzonych informacji, ma temperaturę ponad 38 stopni.

Prognozy mówią o dalszych upałach

Jednocześnie wspomniane już rejony północy Europy chłodnieją, zaś im dalej na północ w stronę Arktyki – tym coraz cieplej. Dotychczasowe ciepłe powietrze z rejonów umiarkowanych jest transportowane na północ, a zimne na południe.

Wynikające z ekstremalnych upałów pożary, również te spowodowane podpaleniami, sprawiły, że 120 000 tysięcy osób ewakuowano. Dymy pożarów przyczyniają się do dalszego zanieczyszczenia powietrza.

Kolejne zjawisko to ulewne deszcze, niszczące dalsze rejony świata. Jak powiedział Stefan Uhlenbrook, dyrektor ds. hydrologii, wody i kriosfery w WMO:

W miarę ocieplania się planety oczekuje się, że będziemy świadkami coraz bardziej intensywnych, częstszych i bardziej dotkliwych opadów deszczu, prowadzących również do poważniejszych powodzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.