Drony w służbie medycyny: jak Uganda dostarcza leki przeciw HIV
Uganda: chorzy potrzebują swoich leków bez względu na sytuację. Mieszkańcy wysp na jeziorze Wiktorii otrzymują je dziś drogą powietrzną – dronami. Wirus HIV nie przestaje się rozprzestrzeniać, a leki mogą go powstrzymać.
Dystrykt Kalangala składa się z 84 wysp na Jeziorze Wiktorii. Uganda dzieli je z Tanzanią i Kenią. Rejon zamieszkuje ponad 67 tysięcy osób. HIV rozprzestrzenia się tam przynajmniej trzykrotnie szybciej niż na lądzie. Uganda dostarcza tam teraz leki.
Dronami.
Jak Uganda radzi sobie z chorobami. I z HIV.
W Ugandzie nosicielami wirusa HIV jest około 5,6 procenta ludności. Jednak w Kangali wskaźnik ten wynosi 18 procent. W niektórych społecznościach rybackich na jeziorze Wiktorii zarażonych jest nawet 40 procent członków społeczności.
Dostarczanie leków przeciwretrowirusowych (ARV), niezbędnych do ustabilizowania sytuacji epidemicznej jest trudne. Podróż do regionu jest możliwa tam tylko statkiem, co zawsze było zależne od pogody, a teraz dodatkowo jest utrudnione ze względu na epidemię COVID19. Rząd Ugandy znalazł rozwiązanie – drony.
Maszyny latające o rozpiętości 150 cm, kosztujące po 4000 funtów, przenoszą ładunki o wadze do 1 kg i latają na odległość 150 km. Drony medyczne mogą pomóc w rozwiązaniu problemów z dostawą leków. Korzystanie z dronów medycznych jest dla sektora opieki zdrowotnej krokiem w poprawie świadczenia usług, zwłaszcza w trudno dostępnych miejscach – jak komentuje cytowany przez The Guardian Henry Mwebesa, szef usług zdrowotnych w Ugandzie.
Zastosowanie dronów ma też poprawić dystrybucję szczepionek w kraju.
Nie tylko Uganda używa dronów medycznych, inne kraje afrykańskie, również Rwanda i Ghana, używają dronów do dostarczania krwi i środków medycznych. Ta technologia wkrótce ma służyć ponad 22 milionom ludzi.
Drony w Afryce
W Afryce żyje 1,5 miliarda ludzi. Wielu z nich mieszka w miejscach oddalonych od innych siedzib ludzkich, w praktyce nie mając możliwości zaopatrzenia się w wiele produktów – w tym w leki i szczepionki. Technologia bezzałogowych statków powietrznych czyli dronów może pomóc rozwiązywać niektóre z problemów.
Jednocześnie wiele krajów afrykańskich zmaga się z oczywistymi problemami, o których można pomyśleć: z kwestiami prywatności, utrzymaniem bezpieczeństwa i zapobieganiem używaniu dronów w zamiarach przestępczych. Niektóre kraje, np. wspomniana już Rwanda, opracowały wytyczne regulacji użytkowania dronów.
Afryka ma specyficzne problemy, trudne do zrozumienia z perspektywy Europy. Różnice klimatyczne, ogromne i puste odległości między siedliskami ludzkimi to jedno. Trzeba też pamiętać o tym, że Afryka posiada ogromne zasoby naturalne, w tym: diamentów, złota, srebra, miedzi, żelaza, ropy, soli, cukru, ziaren kakaowych, drewna i owoców tropikalnych. Będąc tak bogatym regionem świata, Afryka pozostaje biedna i słabo rozwinięta. Do problemow Afryki wynikających z jej wielkości i sposobu zaludnienia, dodać trzeba problemy z planowaniem, korupcją we władzach poszczególnych krajów, brakiem infrastruktury, niskim poziomem edukacji i lokalnymi konfliktami. Do tego fatalne warunki sanitarne i problemy z opieką zdrowotną.
Drony to dla Afryki szansa. Dostarczanie materiałów medycznych do obszarów wiejskich i trudno dostępnych, takie jak w Ugandzie pozwala skupić się na lepszej organizacji systemu opieki zdrowotnej. Drony w Kalangali dostarczają leki na HIV, a w innych rejonach niosą więcej lekarstw, szczepionki i krew. Drony wykorzystuje się do dostarczania dziewczętom i młodym kobietom środków antykoncepcyjnych w oddalonych miejscowościach Ghany. Dronami można przesyłać krew do transfuzji, a także do badań. To pozwala oszczędzić czas i uratować wiele istnień.
Drony w Afryce mają też zastosowanie w rolnictwie, gdzie mogą pomóc w optymalizacji plonów dzięki monitorowaniu pól z powietrza i wczesnemu wykrywaniu chorób i plag szkodników. Dalej – mają zastosowanie w ratownictwie, planowaniu, geodezji i na wielu innych polach.
Zdjęcie Infectious Diseases Institute, College of Health Sciences, Makerere University