Referendum w Irlandii – społeczeństwo 2 x NIE
Irlandczycy zdecydowaną większością głosów odrzucili proponowane zmiany w konstytucji dotyczące rodziny i kobiet. Stanowcze NIE dostała propozycja zmian „rodzinnych” (67 proc.) i opiekuńczych (74 proc.) przy 44-procentowej frekwencji.
W trakcie referendum media zwracały uwagę, że postawa społeczna wobec proponowanych zmian jest inna niż spodziewa się tego rząd, Kampania miałą być – jak pisze The Guardian – „nijaka i zagmatwana”.
Równość i inkluzywność w proponowanej wersji? NIE
W referendach zaproponowano zmianę artykułu 41. irlandzkiej konstytucji. Poprawka rodzinna proponowała rozszerzenie definicji rodziny ze związku opartego na małżeństwie na „trwałe związki”. Poprawka dotycząca opieki proponowała zastąpienie odniesienia do „obowiązków matki w domu” klauzulą uznającą opiekę świadczoną przez członków rodziny.
Rządowe propozycje jednak nie napotkały wielkiego poparcia. Przeciw była m.in. część organizacji feministycznych i postępowych , nazywając propozycje niejasnymi i mdłymi. Przeciwnicy wskazywali potencjalne niebezpieczeństwa takich zmian. Na przykład grupa Lawyers For No skrytykowała zarówno formę proponowanych zmian i brak kontroli legislacyjnej. Ostrzegła także przed skutkami takimi jak zmiany zasady opodatkowania obywateli. Pojawiły się też opinie, że rozszerzenie ciężaru opieki nad rodziną na innych jej członków, ujęte w ten sposób, zmniejszy odpowiedzialność państwa.
Po referendum minister ds. dzieci i rodziny, Roderic O’Gorman, podał się do dymisji.
Zdjęcie WOKANDAPIX z Pixabay