Wczoraj w zamieszaniu przy Lex TVN sejm przepchnął ustawę o wynagrodzeniach dla polityków ORAZ odrzucił senacki sprzeciw wobec specustawy, przyzwalającej na prywatyzację lasów. Aby prywatyzować polskie lasy, wdrożono Lex Izera. O co chodzi?
Lex Izera czyli specustawa, która pozwala oddawać polskie lasy państwowe pod inwestycje. A oto co o tym przez lata mówił Andrzej Duda:
Rozwój lasów jako dobra przyrodniczego to także wkład w ochronę klimatu – mówił jeszcze niedawno Andrzej Duda.
No więc w sumie można można już prywatyzować polskie lasy
Wczoraj głosami PiS i Solidarnej Polski wraz z Porozumieniem Jarosława Gowina, a także posłami KUkiz’15 (choć bez samego samego Gowina) przyjęto specustawę pozwalającą oddawać lasy państwowe pod inwestycje. Ustawa przeszła już przez sejm i została odrzucona w senacie. Teraz do sejmu wróciła. I znów z niego wyszła.
Lex Izera – tak się popularnie nazywa specustawę, a to dlatego, że w miejscu lasu ma powstać pierwsza polska fabrykę samochodów elektrycznych Izera. Pod fabrykę wytnie się 230 hektarów terenu w Jaworznie. Powstanie też tam więcej fabryk. I nie tylko tam.
Już była próba przeprowadzenia prawa zezwalającego na prywatyzację lasów. Nie udała się, ale nikt z zainteresowanych nie miał zamiaru odpuszczać. W Lex Izera dokładnie określa się, o jakie działki chodzi. Na razie o Jaworzno i Stalową Wolę. Na przejętych od Lasów Państwowych terenach mają być prowadzone inwestycje związane ze:
- wspieraniem rozwoju i wdrażaniem projektów dotyczących energii,
- elektromobilności lub transportu, służących upowszechnianiu nowych technologii oraz poprawie jakości powietrza albo strategicznej produkcji dla obronności państwa,
- wysokich technologii elektronicznych i procesorów,
- elektromobilności, innowacyjnej technologii wodorowej,
- lotnictwa, motoryzacji oraz przemysłu tworzyw sztucznych.
A skoro będzie można prywatyzować polskie lasy w Jaworznie i Stalowej Woli, to zapewne niedługo okaże się, że można robić to samo w innych miejscach.