Site icon Cybermedium

Minister Gowin troszczy się o sklepiki szkolne

Kartka na szybie informująca o zamknięciu kawiarni do odwołania z powodu pandemii, w tle odbicie autorki zdjęcia, 15 marca 2020, lockdown

Kartka na szybie informująca o zamknięciu kawiarni do odwołania z powodu pandemii, w tle odbicie autorki zdjęcia, 15 marca 2020, lockdown

Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że resort pracuje nad możliwościami wsparcia firm, które nie zostały objęte systemem kodów PKD. Mamy 12 lutego, stan pandemii został ogłoszony 11 miesięcy temu i od tamtego czasu różne branże czekają na wsparcie.

Tweet Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii wymienia wśród pokrzywdzonych przez pandemię sklepiki szkolne, przedsiębiorstwa działające w galeriach handlowych oraz organizacje pozarządowe – te ostatnie ponoć szczególnie bliskie sercu Ministra, Jarosława Gowina.

Na tarczy

Ministerstwo ani – jak na razie – Minister nie wspominają o innych branżach, przedsięwzięciach, zawodach i rodzajach działalności, a jest ich niemało. W styczniu właścicielka poznańskiej piekarenko-cukierenki o nazwie ZAKWAS, wstawiła dramatyczny post, zapowiadający zamknięcie swojego biznesu. Ubiegała się o pomoc z kolejnej tarczy, ale otrzymała odmowę – choć zgodnie z rozporządzeniem rządowym musiała od listopada zamknąć działalność. Odmowa wynikała z niewłaściwego numeru PKD – to znaczy nie tego, które ujęte było w rozporządzeniu, choć działalność firmy, co widać na pierwszy rzut oka, pasuje do rozporządzenia o tym, kto podlega pod lockdown.

Źródło FB Zakwas Poznań

Na problemy skarży się szczecińska firma, zajmująca się egzotyczną działalnością rolną – hodowlą winniczków. Przed pandemią producent dostarczał ślimaki do polskich restauracji – które obecnie nie zamawiają, bo działają, o ile działają, na ułamku poprzednich obrotów. Obecnie nie dostarcza ich nigdzie. Pomysły na eksport, w sytuacji gdy i zagranicą zamknięto gastronomię, nie wchodzą w grę. Żyć z czego nie ma, a nie da się non stop jeść winniczków.

Cybermedium miało zapytanie od korektorki, szukającej dodatkowych zleceń, po tym, jak zmniejszył się jej wymiar pracy w pewnym czasopiśmie. Korektorka, samozatrudniona, nie może liczyć na wsparcie. Podobnie rzecz ma się z pewną dziennikarką, która liczyła na nawet najmarniejsze wynagrodzenie w nowym serwisie, ponieważ jej dotychczasowy pracodawca z powodów pandemicznych zaczął płacić źle. Niestety, jako serwis jesteśmy na początku drogi i do biznesu dokładamy.

Wymienione przez MRPIT branże to tylko jedne z licznych przykładów przedsięwzięć, którym nie należy się żadna pomoc. Ministerstwo – cytujemy – pracuje JUŻ nad możliwościami wsparcia tych podmiotów. Za dwa dni minie 11 miesięcy od rozpoczęcia pierwszego lockdownu – a Ministerstwo pracuje „już”.

Exit mobile version