Site icon Cybermedium

Visa również może odpowiadać za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej

Visa może być odpowiedzialna za szkodę wyrządzoną osobie nieletniej, jeśli przetwarzała płatności dla Pornhub za umieszczenie tam filmu z udziałem takiej osoby. Tak 29 lipca orzekł sąd w USA w sprawie, która w końcu 2020 roku była wielkim skandalem.

Podmioty MindGeek, właściciel serwisu Pornhub, oraz Visa Inc. zostały postawione przed sądem w sprawie Sereny Fleites. Fleites miała 14 lat, gdy jej chłopak sfilmował ją podczas czynności seksualnych, a następnie bez jej wiedzy umieścił film z jej udziałem na Pornhubie. Fleites nie była jedyną pokrzywdzoną w taki sposób. Na skutek skandalu w końcu 2020 roku serwis usunął wszystkie niezweryfikowane pliki ze swojej platformy. Zmienił też swoje praktyki w zakresie bezpieczeństwa i moderacji. Z serwisu zniknęło 10 milionów filmów, których pochodzenie nie było znane lub istniały realne podejrzenia, że znajdujące się w nich osoby nie są pełnoletnie.

Ale to nie był koniec skandalu.

Kto za to płaci?

Afera z Pornhubem wybuchła w końcu 2020 po artykule Nicolasa Kristofa z NYT. To Kristof rozmawiał m.in. z Sereną Fleites. Dziennikarz odkrył, że w serwisie znajdują się treści noszące znamiona półprofesjonalnych i profesjonalnych produkcji filmowych, w których znajdują się osoby nieletnie. Nie tylko. Były tak też materiały z osobami pełnoletnimi, wykorzystywanymi wbrew woli. Przytaczał historię kobiety, która jako dziecko została adoptowana w Chinach i przywieziona do Stanów wyłącznie w celach uczynienia z niej towaru do produkcji porno. Opisywał przypadek zaginionej i nigdy nieodnalezionej dziewczyny, której matka odkryła 58 filmów ze swoją córką na Pornhubie. Córki nigdy nie znalazła.

Serwis zapewniał, że to niemożliwe. Zachwalał swoje gęste sito moderacji. Jednak potem z Pornhuba zniknęło bardzo wiele filmów. Sprawą wówczas zainteresowały się instytucje finansowe. Mastercard zakomunikował, że bada sprawę. W tym czasie Bill Ackman, miliarder i inwestor, wezwał Mastercard oraz Visa Inc. do wstrzymania płatności na rzecz Pornhub do czasu zbadania zarzutów.

Mastercard wstrzymał płatności aż do momentu weryfikacji filmów przez serwis. Jednakże Visa bardzo szybko przywróciła płatności za usługi premium oraz za wszelkie reklamy realizowane dla tego podmiotu.

Czy Visa jest winna?

Wstępna sprawa sądowa na razie dotyczyła kwestii, czy Visa Inc. w ogóle powinna stawać przed sądem w sprawie przyczyniania się do rozpowszechniania pornografii z udziałem dzieci i osób wykorzystywanych seksualnie. Piątkowa decyzja sądu nie jest orzeczeniem o winie. To tylko początek batalii.

Sąd nie orzekł jeszcze w żaden sposób o prawdziwości zarzutów. Sąd uznał, że rozważenie tej kwestii podczas rozprawy jest uzasadnione. Możliwe, że roszczenia skarżących zostaną oddalone z powodu braku zasadności. Jak będzie – to rozstrzygnie sąd.

Co może oznaczać ewentualne orzeczenie mówiące, że instytucja finansowa przyczyniła się do wspierania handlu ludźmi i wykorzystywania nieletnich?

Z pewnością ani usługi seksualne, ani zjawisko sprzedaży ich przez internet nie zniknie, bez względu na surowość stanowiska sądu. Uznanie instytucji finansowej za współwinną przestępstw wynikających ze sprzedaży sex-workingu w internecie, może po prostu odbić się na życiu osób świadczących taką pracę legalnie.

Dla wielu osób, pracujących seksualnie za pośrednictwem Pornhuba, skandal z 2020 odbił się na ich osobistych finansach. Stało się to, gdy Visa, Mastercard i Discover wstrzymały realizację płatności na tej stronie. Instytucje finansowe, w tym banki, będą śledzić nadchodzącą batalię sądową. Po wyroku będą weryfikować swoją politykę prowadzenia usług dla sex-workerów i firm, poprzez które te osoby zarabiają.

Exit mobile version