Gdy restauracje są zamknięte i na niedzielny posiłek z bliskimi nie można wybrać się poza dom, pora zadbać o smaczne jedzenie na miejscu. Jakie polskie potrawy znane są na świecie i jakimi możemy zaskoczyć rodzinę?
Światową sławą cieszą się – no, właśnie – jakie potrawy są najbardziej znane. Zapraszamy na weekendowy przegląd najlepszych polskich dań.
To, co oczywiste
Na tę potrawę zapewne zagłosowaliby wszyscy – jeśli popularna polska potrawa, to na pewno pierogi. To prawda – „polish dumplings” czyli pierogi, są zachwalane przez blogerów, kucharzy i światowe media. BBC podaje przepisy na kilka rodzajów pierogów i napychanie ciasta ziemniakami z twarogiem brzmi tam bardzo fancy. Bloger Jonny Blair podaje wśród polskich pierogów nawet te czekoladowe, które – żeby podejść do sprawy rzetelnie – pochodzą z Włoch, ale płaci za swoją pomyłkę opisując przepis tak strasznie polski, że aż chce się ma jeden straszny moment włączyć disco-polo: pierogi z kaszanką. Niech mu będzie wybaczone.
Placek w kraju brukwi
Norwegia nie ma powalającej kuchni narodowej i trudno się dziwić zachwytom Norwegów nad kuchnią włoską czy tajską. Nawet zmrożona pizza może być lepsza od lutefiska czyli czegoś w rodzaju mazi ze sztokfisza lub narodowego przysmaku jakim jest puree z brukwi. W Polsce brukiew jadło się w najgorszej biedzie i wojennym głodzie i nikt przy zdrowych zmysłach nie zasugeruje tego warzywa jako eleganckiego dania. Norwegowie – owszem. Dlatego trudno się dziwić, że dział kulinarny telewizji państwowej NRK wypatrzył – uwaga – racuchy z jabłkami jako polską królewską potrawę. „Nieziemsko dobre” – skomentowali. No, nie da się ukryć.
Zupa kontra homar
Francuski blog kulinarny lescookines.com zaczyna opis polskich smakołyków od pierogów oczywiście, a potem przechodzi – nie spodziewalibyście się – do pomidorówki z makaronem. Właściwie nie tyle do pomidorówki (choć jest ona na jednym ze zdjęć), co do rewelacyjnego jedzenia w barach mlecznych. Innymi słowy, gdybyście chcieli zaimponować rodzinie światowością, możecie śmiało podać rosół i klopsa z tłuczonymi ziemniakami i nikt nie śmie was skrytykować.
Niemcy nas wielbią
Najciekawiej czyta się niemieckie blogi i działy kulinarne – można odnieść wrażenie, że tam wszyscy wielbią polską kuchnię. Trudno uwierzyć, ale w kraju, w którym na byle straganie można spotkać 30 rodzajów ziemniaków (i nie ważcie się zrobić kartofel salat z niewłaściwego rodzaju pyrów), zachwycają się tym, że w polskiej kuchni znajduje się mizeria, rosół z makaronem oraz zrazy. Z tymi zrazami zresztą jest ciekawie – bo najwyraźniej nazwą tą bloger z mystischereisen.de obdarzył krokiety ziemniaczane z kurkami (i innymi rzeczami, ale na zdjęciu są kurki).
Gdyby więc rodzina marudziła, gdy podacie mizerię, kluski i barową zupę – to jest właśnie moderna kuchnia polska wedle światowych standardów. Smacznego!